Kategorie
Z życia winnicy

13.10.2022

No i po zbiorach białych( Seyval Blank i Svenson Red) nie wytrzymał pory deszczowej i zmiany sposobu prowadzenia – mały zbiór i zaczęła go zjadać szara pleśń – to Seywala bo Svensona coś większego. Po odchodach znawcy stwierdzili że to borsuk. Ja stawiałem na sarny po tropach i częściowo opędzlowanych liściach. Widziany był tylko lis, a o tym, że jest szkodnikiem na winnicy można dowiedzieć się już z Biblii. To na tyle bo padam z nóg, ze 200l moszczu a mycia na cały dzień no i trzeba to jeszcze „zapłodnić”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *